FAQ - najczęściej zadawane pytania





 •  Dlaczego newsy są tak rzadko na stronie?

Dlatego, że nic się nie dzieje. Ważne newsy publikujemy na naszej stronie, a ciekawostki i uzupełniające informacje wstawiamy na naszym Facebooku. Osoby które go nie posiadają również mogą go przeglądać i w ten sposób być na bieżąco ze wszystkimi nowościami. Takiego newsa, że jedna orka szturchnęła drugą w basenie lub że zaginęła orka z SR łatwiej i szybciej jest opublikować na Tablicy FB, niż edytować 3 podstrony i wrzucać na serwer. To dlatego archiwum w tym roku będzie trochę uboższe od poprzedniego, po prostu idziemy za postępem.

 •  Czy mogę skorzystać z informacji zawartych na stronie do mojego wypracowania/prezentacji/plakatu/bloga/itp?

Bardzo nam miło, że jesteście tacy kulturalni i pytacie się nas o zgodę na przetwarzanie materiałów z Orcinusa. Oczywiście, że możecie i nawet nie musicie specjalnie pisać do nas maila o pozwolenie, pod warunkiem, że umieścicie źródło, czyli link do naszej strony. Strona powstała dla was i cieszymy się, że ktoś z niej korzysta lub dzięki niej poczuł coś wyjątkowego do orek. Nie akceptujemy jedynie podbierania sobie całych kawałków tekstu lub grafik i podpisywania jako "własne". Zdjęć też prosimy nie kopiować, bo większość nie jest nasza i same musiałyśmy pytać o pozwolenie ich autorów.

 •  Chcę być treserką orek. Jak mam tego dokonać?

Nie jesteśmy treserkami orek, więc najkrótszej drogi "from zero to hero" nie znamy, a taka recepta by się nam przydała. Wpadnijcie na tą stronkę i dowiecie się najważniejszego. Jak ktoś ma problemy z angielskim, to pomożemy.

 •  Słyszałam, że będzie nowa wersja strony. Jak wyglądały poprzednie strony i co ile zmieniacie wersję?

Tak, to prawda. Każda nowa wersja polega zwykle na uporządkowaniu materiału, dodawaniu nowej szaty graficznej i wprowadzeniu innowacji. Zmiany nadejdą również na forum strony. Obecna wersja BARDZO różni się od pierwotnej, czyli bloga na onecie. Strona zmieniała się wraz z nabywaniem większych umiejętności, jeśli chodzi o HTML. Wszystko co jest na stronie robimy same.

 •  Gdzie najbliżej mogę zobaczyć orki na wolności?

Whale watching na Lofotach (Norwegia) w okolicach jesień/zima to idealny wybór jeśli chodzi o obserwację orek w ich naturalnym środowisku. Można obserwować orki z łodzi jak i pod wodą, nurkując. Kilka biur podróży w Polsce organizuje całotygodniowe wyprawy do Norwegii. Są to głównie firmy zajmujące się nurkowaniem. Niestety, nikt nie może zagwarantować, że na 100% zobaczy się te zwierzęta z bliska lub w ogóle...

 •  Bardzo dużo wiecie o orkach. Czy pracujecie może w jakimś parku morskim albo w podobnej instytucji?

Dużo wiemy o orkach, bo każdego dnia przekopujemy pół internetu by porozmawiać z ludźmi, którzy je znają i obserwują na co dzień. Obie mamy płatne zajęcia ze zwierzętami, które pozwalają nam rozwijać nasze pasje - Milena pracuje w polskim ogrodzie zoologicznym, natomiast Marta prowadzi hodowlę egzotycznych zwierząt.

 •  Jestem oburzony/a artykułem o samoświadomości na Waszej stronie i (tu zaczyna się obrażanie nas, grożenie sądem, ekskomuniką, itd)

Nad artykułem umieszczone jest ostrzeżenie, że jest to treść kontrowersyjna, więc nie bierzemy odpowiedzialności za osobiste odczucia osób, które je zignorowały i przeczytały materiał mimo to.

 •  Macie dwie domeny o nazwie o-o.pl i orcinusa. Może jakieś "orka", by było tak już całkowicie polsko? :-)

Domena orka.pl i orki.pl są bardzo drogie. Cena to ok 1000zł za jedną. Strona to nasz skarb, ale możemy się obejść bez tych domen. Z domeny Orcinus-orca.pl zrezygnowałyśmy, by obciąć koszty prowadzenia strony (wg statystyk dużo więcej osób wchodziło przez krótszą domenę).

 •  Jaki jest wasz stosunek do trzymania orek i waleni w niewoli?

Nasza strona nie utożsamia się z żadną ze stron, ani propagującą, ani bojkotującą niewolę. I to jest nasze ostatnie słowo na ten temat. Opisujemy wszystkie orki - te żyjące w niewoli jak i te na wolności. Tak pozostanie, ponieważ strona ma charakter informacyjny i tylko kilka podstron są trochę bardziej subiektywne. Nie będziemy się włączać w żadne dyskusje na ten temat.

 •  Czy istnieje jakiś sposób, aby pomagać ssakom morskim na wolności?

To dość częste pytanie. Polecamy się zapoznać z organizacjami takimi jak: IFAW, WWF, IMATA oraz WDSC, które w sposób pośredni lub całkowity zajmują się ochroną zwierząt morskich, a także edukowaniem społeczności. W Polsce kontakt z dzikimi ssakami morskimi jest prawie niemożliwy, chyba że w fokarium poprzez uczestnictwo w wolontariacie na SMIOUG w Helu albo w projekcie WWF'u o nazwie "Błękitny Patrol". "Pomagać" więc można przez akcje, które organizują wyżej wymienione instytucje, ale bezpośrednio zwierzętom, tylko jeśli jest się wolontariuszem/pracownikiem ośrodka badawczego lub danej ekspedycji, tylko to już za granicami naszego kraju.



 •  Czy da się was gdzieś spotkać na mieście? Chciałbym/Chciałabym pogadać z kimś o orkach.

Nie jest to niemożliwe. Prowadzimy dość aktywny tryb życia, zwłaszcza zawodowo. Zawsze można do nas napisać :-) Czasem spotykamy ludzi zupełnie nieświadomie, np. w pracy albo na zakupach i potem piszą do nas wiadomość, że nas widzieli.

 •  Czy w Polsce jest miejsce, gdzie mógłbym zobaczyć orki/delfiny?

W Polsce nie ma żadnej placówki, która trzymałaby orki/delfiny w niewoli. Uniwersytet Gdański dąży do powstania Morświnarium, które byłoby elementem większego projektu o nazwie "Błękitna Wioska". Najbliższe delfinaria od granic naszego kraju: delfinarium w Tiergarten der Stadt Nürnberg (Niemcy), Lithuania Sea Museum (Litwa), Kolmarden's Djurpark (Szewcja) i ośrodki na Ukrainie (m.in. Truskawiec, ale polecamy odwiedzać tylko takie, w których delfiny mają zapewniony wysoki dobrostan i nie pochodzą z odłowiu)